
Przełknęła łzy, a ból zamknęła w głębokiej szufladzie gdzieś na ...
Przełknęła łzy, a ból zamknęła w głębokiej szufladzie gdzieś na dnie serca.
Naprawdę ważne - szepnąłem
na głos do siebie - są nie wielkie rzeczy, które wymyślają inni ludzie,
lecz drobiazgi, które wymyślasz sam.
Czasami pływamy w nieprzelanych łzach
i możemy utonąć, jeśli je w sobie zatrzymamy.
Nawet jeżeli nie wierzy się w Boga, to ma się o nim jakieś wyobrażenie.
Chcecie, żebym wybrała? Proszę bardzo - wybieram. Wybieram święty spokój!
Myślę, że czas na ewakuację. Powoli, spokojnie i, och, najlepiej wczoraj.
Jestem pewna, że to nie ja piszę swoje życie. Chciałabym umieć je czytać tak, jak jest napisane.
Przecież nie możemy dojść do końca, nie zacząwszy.
Czasami, żeby ocalić jakiś
związek, musisz go najpierw poświęcić.
Ludzie zazwyczaj dostają mniej
dobrego, niż na to zasługują, i
więcej złego, niż potrafią znieść.
Ale to jest nieprawda i groteska, jak cały obóz, jak cały świat.