Pozwalałam rozkwitać wściekłości, żeby zajęła miejsce bólu.
Pozwalałam rozkwitać wściekłości, żeby zajęła miejsce bólu.
(...) chyba czas najwyższy, żeby rzucić to wszystko w diabły i pojechać do Kisłowodzka.
Jeśli musisz pytać kogoś, czy będzie cię
kochał jutro, to znaczy, że nie kocha cię dziś.
Pan prokurator odstaje od swoich niczym wzwód w klubie złotego wieku.
(...) życie składa się z trzech światów - z tego, co ludzie mówią, z tego, co roją i z tego, co rzeczywiście jest.
Przecież ukrywa się tylko to, o czym człowiek wie, że jest złe!
A zwątpienie jest wyzwaniem rzucanym
przez Boga, bo czujesz wtedy Jego brak i cierpisz.
Poznając bez końca, bez
końca doznajemy błogosławieństwa;
wiedzieć wszystko byłoby przekleństwem.
Kiedyś może znajdziesz coś,
dlaczego warto żyć przez całą wieczność.
Nie mam czego żałować ani się po czym pocieszać. Mam na tyle ambicji, że nigdy nie pozwolę sobie pokochać człowieka, który by -mnie nie kochał.
Lepiej się nie odzywać. Zamknąć buzię, stulić pysk, ani mru-mru. Całe to gadanie w telewizji o sztuce porozumiewania się i wyrażaniu uczuć to bujda. Nikogo tak naprawdę nie obchodzi, co masz do powiedzenia.