Tak, człowiek jest śmiertelny, ale to jeszcze pół biedy. Najgorsze, ...
Tak, człowiek jest śmiertelny, ale to jeszcze pół biedy. Najgorsze, że to, iż jest śmiertelny, okazuje się niespodziewanie, w tym właśnie sęk!
I czemu to takie nic jest właśnie czymś dla mnie?
Wygląda na to, że pod
kierunkiem Plutarcha i Fulvii
zdołałam osiągnąć dno i zapukać od spodu.
Chcę wiedzieć, czy zależy ci na mnie samej, a nie tylko na odczuciach, jakie w tobie wzbudzam.
Przejdzie. Wszystko przechodzi. Nie
ma gorszego snu jak życie i też przechodzi.
Plotka to rzeczywiście hydra
lernejska o dziewięciu głowach. Nie
sposób jej zniszczyć, bo na miejscu jednej odciętej głowy wyrastają dwie nowe.
W miłości ludzie nie mogą być jednością, do uczucia trzeba dwojga.
Nie da się pojąć, jak mocno może człowiek kogoś kochać, dopóki sam nie doświadczy tej miłości. Na ludzki rozum to po prostu nie mieści.
Nawet koszmary nocne stały się przewidywalną częścią mojego życia. Zaakceptowałam je. I szłam dalej. Żyłam.
W naturze linie proste nie istnieją; wynalazł je dopiero człowiek.
Żyjemy i umieramy, a cała reszta to tylko złudzenie. Całe to gadanie o uczuciach i wrażliwości to jedno wielkie kurze łajno. Zmyślone, subiektywne, emocjonalne brednie. Nie ma duszy. Nie ma Boga.
Są tylko decyzje, choroby i śmierć.