
...między marzeniem a rzeczywistością...złoty środek...aż do końca...
...między marzeniem a rzeczywistością...złoty środek...aż do końca...
Kto płaci, ten wymaga, kto ma broń, ten strzela.
Pociąga nas zwykle to, czego brak nam samym.
Jak wydobyć się z tego labiryntu cierpienia?
Sercu nie potrzeba żadnych podpisów.
W książkach czas odkrywa swoje inne oblicza. Każdy czas jest teraz. Każda historia jest teraźniejszością. Książki nie znały granic czasu. Książki są jak TARDIS. Coś co jest większe w środku, niż na zewnątrz. A po otwarciu otwierają drzwi do wszelakich światów i wszystkich czasów.
Jaki dźwięk wydaje śliwka wrzucona do Tamizy? - Net cisnął do rzeki kamyk. - Plum.
Dobre wiadomości można przekazać
przez telefon. Złe należy dostarczyć osobiście.
I cóż to za świat, który naprzód obdziera z ideałów, a potem skazuje obdartego?
Czasem to co człowiek zje, stanowi jedyną wartość całego dnia.
To siebie nigdy nie spotkałam, siebie,
której twarz wykleja wnętrze mojego umysłu.