Miast mówić lub milczeć, winno się działać.
Miast mówić lub milczeć, winno się działać.
[...] była idealnie piękna, na duszy nosiła głębokie rany, a głęboko w sercu czuła przerażenie.
Dusza nie zna nic bardziej bolesnego niż oddech, który zaczyna się miłością, a kończy żałobą.
Wychodzi na to, że prawdziwym celem naszego życia jest ta podróż, odkrywanie bez końca nowych horyzontów, nieustanne oswajanie świata. To dzięki temu życie staje się tak fascynujące.
To była gra. Pielęgniarki to wróg, a my byliśmy żołnierzami ruchu oporu.
Morał z tej historii jest taki, że nie pamiętamy co się stało. To, co pamiętamy, staje się tym, co się wydarzyło.
Dla ciebie zatrzymałbym świat.
Najpotężniejsi ludzie często pozostają na drugim planie.
(...) najpierw ochłoń, a potem mów, bo wypowiedzianych słów nie da się już cofnąć.
Bo tak naprawdę wszystko, co można zrobić, to kochać drugiego człowieka.
Lęk oznacza głębokie, mdlące poczucie,
że za chwilę stanie się coś strasznego.