Zawsze potrzeba dwojga ludzi. Do tego, żeby układało się w ...
Zawsze potrzeba dwojga ludzi.
Do tego, żeby układało się w związku.
Do tego, żeby go rozbić, i do tego, żeby później naprawić to, co się zepsuło.
Padnie za wiele kłamstw, a potem nagle
nie ma już prawdy, do której można wrócić.
Nie można przyzywać duchów i odwracać się na pięcie, kiedy już się zjawią.
Kiedy coś przychodzi zbyt szybko, nie potrafimy tego w pełni docenić.
Bez Ciebie gaśnie słońce, milkną ptaki, znika wszelka radość.
Niektóre rzeczy po prostu się zdarzają. Wbrew intencją.
Myślę, że czas na ewakuację. Powoli, spokojnie i, och, najlepiej wczoraj.
Po prostu zakochaliśmy się w sobie. Na to nie można nic poradzić, prawda? Nie możesz zdecydować, w kim się zakochasz, kiedy i gdzie. To się po prostu dzieje.
Nie był ideałem, ale dla niej był idealny.
Jeszcze zdążymy w dżungli ludzkości siebie odnaleźć, tęskność zawrotna przybliża nas. Zbiegną się wreszcie tory sieroce naszych dwóch planet, cudnie spokrewią się ciała nam.
Ludzi, którzy wykorzystują psy, powinno się rozstrzelać...