Nie ma nić trudniejszego od czekania. Muszę się z tym ...
Nie ma nić trudniejszego od czekania.
Muszę się z tym oswoić, poczuć, że jesteś
ze mną, nawet jeśli nie ma cię w pobliżu.
...lecz w tym, w czym jedni widzieli abstrakcję, inni widzieli prawdę.
...skąd miałbym wiedzieć, że cię kocham, jeżeli nie wiem, co to miłość?
Miłość kojarzy się bardziej z
nieobecnością niż obecnością ukochanej osoby.
Fizycznie wciąż była w domu, ale duchem już zdążyła ich opuścić.
Dziwna rzecz – być normalnym. Nie
wiesz, kiedy przestajesz być normalny. Dowiadujesz się, że jesteś normalny, kiedy wracasz z krainy szaleństwa. Normalność jest jak dziwny, dziki ptak, który śpiewa ci w duszy nie dlatego,
że musi, ale dlatego że chce.
Nie chcę sobie wyobrażać, jak będzie. Nigdy nie jest tak, jak sobie wyobrażamy.
To śmieszne, że coś może się
rozgrywać niemal na oczach ludzi,
a oni i tak wyciągną fałszywe wnioski.
Ale trudno się dziwić, skoro wszystko
ma dwie strony, a ludzie zwykle widzą
tylko tę jedną - zewnętrzną.
Rzecz zawsze sprowadza się do dwóch możliwości. Zacząć żyć albo zacząć umierać
Kocham i jestem kochany. To wszystko. Takie proste, takie skomplikowane.
Łatwe jest zejście do piekieł.