
Najbardziej obawiam się śmierci mojej wyobraźni.
Najbardziej obawiam
się śmierci mojej wyobraźni.
Nie można uciec od samego siebie i nawet jeśli wybierzesz się w podróż na koniec świata, to twoja udręczona dusza wybierze się tam razem z tobą.
Każdy z nas ma wybór. Nikt nie ma prawa nam go odbierać. Nawet z miłości.
To przerażające, że zespół rezygnacji i braku wiary w siebie może człowieka osłabić bardziej niż jakikolwiek uszczerbek fizyczny.
Więcej to pułapka, bo nigdy nie jest dość.
Moralność - szepnęła. - Chęć do życia. Miłość. A mimo wszystko najsilniejsza jest nienawiść.
Jesteśmy tu wszyscy jakby spłowiali. Szare włosy, szare serca, szare sny.
W dzieciństwie nauczyłem się całować chleb i książki.
Wyobrażam sobie nasze wspólne kiedyś, nasze wspólne zawsze.
A może czas istniał tylko wtedy,
gdy byłeś świadkiem jego przemijania?
Skoro Bóg nie zadowolił wszystkich, jak ja mam to osiągnąć?