
Doskonałość jest zimna i boi się zbliżenia.
Doskonałość jest zimna i boi się zbliżenia.
My wszyscy brodzimy w mroku śmierci i co chwila jakaś głowa zanurza się w ów mrok.
Jak możesz nie wiedzieć gdzie
jest serce? Tyle ich przecież złamałaś.
Bóg zyskał tamtego dnia anioła, ja straciłem świętą.
Utraciłeś, czego nigdy nie miałeś, ale nagle tak bardzo ci brak.
Gdy już raz było się martwym, nic nie wydaje się straszne.
Bo też nie ma większej
nienawiści, niż zrodzona z bliskości.
Samotność we dwoje bywa trudniejsza, niż przebudzenie w pustym łóżku.
Nie możesz tak po prostu uczynić
mnie innym, a potem odejść.
Serce to dziwna rzecz, a także niezwykle słaby punkt.
To tak jakby trafić do nieba bez potrzeby umierania.