
Nie ma żadnej podróży, co cie choć trochę nie zmieni.
Nie ma żadnej podróży, co cie choć trochę nie zmieni.
Wszyscy umrzemy. Kiedy? Każdy musi się liczyć z własnym pechem.
Musimy żyć. Żyć tak, by później
nikogo nie musieć prosić o wybaczenie.
Wyjście jest zawsze, tyle że nie każde jest dobre.
Pamiętajcie, że każda rzecz, zarówno dobra, jak i zła, ma swoje konsekwencje.
Łatwiej jest żyć w jakimś ustroju niż go zwalczać.
Tak to już bywa, że kiedy człowiek ucieka przed swoim strachem, może się przekonać,
że zdąża jedynie skrótem na jego spotkanie.
Żeby zdobyć się na takie poświęcenie, na zniknięcie z życia drugiej osoby dla jej dobra, musisz ją kochać naprawdę.
Co dziecko, którym byłeś, pomyślałoby o dorosłym, którym się stałeś?
Trzeba całego życia, żeby nauczyć się umierać.
Jest jeszcze wiele historii do opowiedzenia, ran do wyleczenia
oraz toastów, które należy wznieść.