W końcu sukces kocha świadków, porażka zaś nie może bez ...
W końcu sukces kocha świadków, porażka zaś nie może bez nich istnieć.
Czas w połączeniu z wyobraźnią to nie zawsze dobry zestaw.
Taka już ludzka natura, że pragniemy najbardziej tego, czego mieć nie możemy. Kochamy to, co mają inni, a nudzi nas to, co sami posiadamy. I tak jak rzadko udaje się nam sięgnąć po gwiazdkę z nieba, tak też z rzadka trwamy w miłości do tego, co zdobywamy bez większego trudu.
Może... jedyna pożądana zmiana to taka, żeby już przestać cokolwiek zmieniać.
Zdarza się, że przeżywamy życie na autoresponderze. Kolejne dni mijają, a my niczego nie dostrzegamy. Aż nagle, jakby jakiś zewnętrzny bodziec nagle nas obudził, dostrzegamy, ile piękna i radości było dookoła nas, a my tego nie widzieliśmy.
Człowiek zjednoczony z Chrystusem może umrzeć, ale nie może być pokonany.
Była tak pochłonięta uciekaniem przed własnym cierpieniem, że nie wzięła pod uwagę cierpienia, jakie może wywołać.
Działam na ich wyobraźnię. To najpotężniejsza władza.
Przyjaźń jest jak cienka, niezniszczalna nić, wijąca się przez całe nasze życie i towarzysząca nam na wszystkich zakrętach.
Na ogół mam słuszność, chyba, ze akurat się mylę.
Przetrwać da się
wszystko, oprócz tego ostatniego.