
W końcu, ile razy dostajemy drugą szansę?
W końcu, ile razy dostajemy drugą szansę?
Trzeba wciąż żywić nadzieję jakąś, wbrew sobie - sobą żywić ją trzeba.
To ci najzimniejsi najmocniej płoną wewnętrznie.
Jeśli pomagasz komuś, komu chcesz pomóc, to nie jest to nic wielkiego.
Znasz, Zebs? Moje ukochane słowotwórstwo. Cokolwiek bym nie stworzył rezygnując jedynie z litery „Z”, kończy się to na zawsze nieuchronnie tym samym – nicem.
Urodził się na koniu i umrze na koniu. Może
to nie jest coś, do czego można człowieka wychować - zauważa Malvern. - Jest jednym
z tych wyjątkowych ludzi, którzy potrafią sprawić, że koń zrobi dla niego to, co on zechce, lecz nigdy nie prosi o więcej,
niż zwierzę może z siebie dać.
Trudne sprawy stają się tylko trudniejsze, kiedy się je odkłada.
Uzdrawia nas posiadanie celu, a cel daje nam nadzieję na przyszłość.
Ty nie potrzebujesz wcale mnie. Potrzebujesz kogoś, kto będzie Cię nieustannie głaskał słowami, kto otuli Cię puchową kołdrą i przykryje szklanym kloszem. A ja nie umiem nie ranić, ja wydrapuję oczy słowami, rozrywam duszę milczeniem i kocham, kocham tak mocno, że wszelkie szklane klosze przy mnie pękają.
Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem.
Usta zamykają się wtedy, gdy mają
do powiedzenia coś ważnego.