W końcu, ile razy dostajemy drugą szansę?
W końcu, ile razy dostajemy drugą szansę?
Bo o marzenia, choć z początku wydają się nieosiągalne, trzeba walczyć.
Czasem trzeba udawać do samego końca,
bez względu na to, co się naprawdę czuje.
Wszyscy jesteśmy pielgrzymami, którzy podróżują wzdłuż ścieżki zwanej życiem. Przechodzimy przez słońce, deszcz, wiatr, śnieg, dzień i noc, zawsze maszerując w kierunku niewiadomej destynacji.
Jeżeli wierzysz w zwycięstwo, zwycięstwo uwierzy w ciebie.
Nie jestem wredna, tylko szczera. Nie jestem oziębła, tylko boje się, że znowu ktoś mnie skrzywdzi. Nie jestem egoistyczna, tylko znudziło mi się dbanie o tych, którzy mają mnie głęboko w dupie.
Kiedy los odbiera ci ukochaną osobę, nie masz powodów do uśmiechu.
Prześpię się i zapomnę; mam własne życie,
własne smutne, łachmaniarskie życie już na zawsze.
Wszyscy są winni.
Serca są kruche.I nawet kiedy człowiek zdrowieje,już nigdy nie jest taki jak wcześniej.
Skoro Bóg tak rozumnie prowadzi owce, poprowadzi też człowieka.