
W końcu, ile razy dostajemy drugą szansę?
W końcu, ile razy dostajemy drugą szansę?
Czy ty nie masz wstydu? Mam, ale
to, czego ja się wstydzę, różni się od tego, czego wy się wstydzicie.
(...) samotnym ludziom ciężko się patrzy na piękne widoki.
Ty chyba nie rozumiesz, że człowiek rozumie drugiego, kiedy przychodzi na to odpowiedni czas, a nie dlatego, że ten drugi chce być rozumiany.
Może tak przywykliśmy do kieratu, że ta odrobina wolności wytrąca nas z równowagi?
- Wie Pan, okropnie smutne te Pana obrazy. - A życie jest wesolutkie, co?
Miast mówić lub milczeć, winno się działać.
Tych z nas, których chwalą tak rzadko, nawet nieszczerość może chwycić za serce.
Samotność nie jest naturalnym stanem; wszystko wokół występuje w parach – poduszki w sypialni, palniki w kuchence, a nawet baterie w latarce. Samemu może i dobrze się mieszka, ale zasypia fatalnie.
To, że zawsze ma się rację, czasami bywa nudne.
Trzeba wszystko uporządkować. Musisz
się zdecydować, czego chcesz się trzymać.
Musisz wiedzieć, co trwa, a co przeminęło.
I czasami ustalić, czego nigdy nie było.
I musisz sobie pewne rzeczy odpuścić.