
Muzyka, której słuchamy, być może nie określa tego, kim jesteśmy. ...
Muzyka, której słuchamy, być
może nie określa tego, kim jesteśmy.
Lecz stanowi piekielnie dobry punkt wyjścia.
Może to głupie, ale czasem coś się udaje tylko dlatego, że wierzysz, że się uda. To chyba najlepsza definicja wiary, jaką znam.
Teraz wiem, że jeśli ktoś czeka, aż będzie gotów - to będzie czekał przez całe życie.
Czemu nie dajesz o sobie znać?
Przestałeś mnie kochać? Nie, jakoś nie
mogę w to uwierzyć. A więc umarłeś...
Wszyscy jesteśmy pielgrzymami, którzy podróżują wzdłuż ścieżki zwanej życiem. Przechodzimy przez słońce, deszcz, wiatr, śnieg, dzień i noc, zawsze maszerując w kierunku niewiadomej destynacji.
Zapachniało morzem i rozkoszą.
Ból ciała pozwala mi
przynajmniej zapomnieć o cierpieniu duszy.
Dojrzałość to przecież nie liczba przeżytych lat... Lecz bagaż życiowych doświadczeń.
Nadejdzie dzień, kiedy ludzie
przestaną się nawzajem oszukiwać. I w
tenże dzień przekonamy się, do czego
naprawdę jest zdolny rodzaj ludzki.
Niczego nie zdobywa się na zawsze.
To właśnie nadzieja jest
naszym jedynym sprzymierzeńcem
w walce z plagami tego świata.