Najważniejsze, by umieć się rozstać z klasą... To, że mamy ...
Najważniejsze, by umieć się rozstać z klasą...
To, że mamy prawo kochać i być kochanymi,
nie usprawiedliwia w żadnej mierze naszej
nielojalności wobec tych, których kochać przestaliśmy.
...jedyną rzeczą, której świat nigdy nie będzie miał w nadmiarze, jest przesada.
Czasami lepiej jest poczekać „jeszcze nie” w życiu są najlepszymi lekcjami ze wszystkich do nauczenia.
Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
Jest dosyć cierpienia w jednej uliczce Londynu by wykazać, że Bóg nie kocha człowieka.
To nic, że w środku wszystko poszarpane i skręca się, i wyje, ale na zewnątrz żadnych łez, żadnych emocji, zabawa, zabawa...
Każdy odpowiada za własne uczucia i nie ma prawa potępiać drugiego.
Zawsze i wszędzie są sprawy, rzeczy,
zjawiska i istoty, które trzeba rozumieć -
i takie, w które wystarczy tylko wierzyć.
Teraz zwinęła się niczym zmęczony wąż, który odpoczywa.
Zastanawiam się, czy ci, którzy
mówią, że "lepiej kochać i stracić niż nigdy nie
kochać", kiedykolwiek utracili ukochaną osobę.
Ale taki już jest człowiek: ceni naprawdę tylko to, czego nie ma.