
Świat zaczyna się i kończy w tobie samej. Ot i ...
Świat zaczyna się i kończy w tobie samej. Ot i wszystko.
A przecież oboje wyobrażali to sobie inaczej, wyobrażali sobie, że będą inni niż te wszystkie pary, które widywali na weselach i pogrzebach. Zmęczone sobą. Wkurwione. Mające siebie dość. Nie, on miał być jej, a ona miała być jego. Mieli się wygłupiać, mieli kpić z życia. Przecież czuli się ze sobą tak dobrze. Przecież się lubili.
To, co miałam w sobie najcenniejszego, już bardzo dawno umarło i żyję jedynie wspomnieniami.
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni,
niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami
i wewnętrznym głosem, którym żegnamy
lub przeklinamy mijający dzień.
Jestem czarną wdową w żałobie po swoich niespełnieniach.
Kiedy wszystko sprzysięga się przeciwko tobie, wtedy jakoś łatwiej jest przyjąć wyzwanie.
Pamiętajmy, że nie znamy tajemnic ludzkiej duszy, nie wiemy nigdy kiedy i jak może wystrzelić jakaś nieznana nam karabinka w serce. Człowiek to nie jest prosta sprawa.
Zycie to nie to, co nas spotyka, tylko to, co robimy z tym, co nas spotyka.
Czasami nasze serca trochę pękają.
- Jesteś... aniołem?
- Pewnie - zakpił nieznajomy - tylko skrzydła zostawiłem w przedpokoju, by nie nabłocić.
Są takie chwile, kiedy nawet dziecko wie, że lepiej powstrzymać się od płaczu.