Kiedy dwoje ludzi jest w głębi serc jednością, razem pokonają ...
Kiedy dwoje ludzi jest w głębi serc jednością, razem pokonają nawet moc żelaza i brązu.
Boję się, że jeżeli zacznę
płakać, to nie przestanę,
póki całkiem nie wyschnę i
nie pomarszczę się jak rodzynka.
Każdy, kto zachowuje się tak apodyktycznie w drobnych sprawach, musi być słaby.
I wciąż mnie zaskakuje to, jak można się czegoś tak bardzo bać, a potem to przechodzi i okazuje się, że nic ci nie jest. Że strach to tylko strach. Że najtrudniejsze jest żyć, a nie umierać. Że co by się nie wydarzyło, zdarzy się. Ile rzeczy można przetrwać, zanim umrzemy.
Dopóki starczy światła, nie zapomnę, a kiedy nastanie ciemność, też będę pamiętać.
Tak trudno jest odejść dopóki się nie odejdzie. A wówczas to najłatwiejsza rzecz pod słońcem.
Tak to już bywa, że kiedy człowiek ucieka przed swoim strachem, może się przekonać,
że zdąża jedynie skrótem na jego spotkanie.
Nie wiem czy u mnie
bardziej złamane jest serce, czy umysł.
Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy.
Życie jest za krótkie, żeby się nad sobą użalać więc zajmij się życiem, albo zajmij się umieraniem.
Aby się unieszczęśliwić, nie potrzebujemy nikogo poza nami.