
- Prawdę mówiąc, nie chcę od ciebie odchodzić -powiedziała po ...
- Prawdę mówiąc, nie chcę od ciebie odchodzić -powiedziała po chwili.
- To nie odchodź.
- Ale z tobą do niczego nie dojdę.
Nie poddawaj się, nawet kiedy spadasz z urwiska. Nigdy nie wiadomo, co ci się przytrafi w drodze na dół.
Wyrzuty sumienia gdy je wytłumić pracą lub alkoholem w końcu cichną by całkiem umilknąć.
Niektóre słowa po prostu już takie są. Symbolizują całe życie.
Szara strefa pomiędzy tak a nie. Milczenie.
Praca starca funta kłaków warta, lecz głupi ten, co nią pogardza.
Czasami dobre wiadomości
bywają tak niewiarygodnie dobre, że są złe.
Ona mnie stworzyła i ona mnie zgubiła.
Cierpienia natury moralnej są
jak rany, które się zasklepiają, ale
nie goją; zawsze bolesne, gotowe
krwawić za lada dotknięciem, pozostają w sercu nie zabliźnione.
Niekiedy spotykamy ludzi zupełnie nam obcych, którymi zaczynamy się interesować od pierwszego wejrzenia, jakoś raptownie, znienacka, za nim choć słowem się do nich odezwiemy.
Nigdy, ale to nigdy, po trzykroć
nigdy nie ośmieszysz się w oczach
kobiety, jeżeli będziesz coś robił dla niej.