
Ciemną nocą człowiek zadaje sobie wszystkie pytania, których nie odważy ...
Ciemną nocą człowiek zadaje
sobie wszystkie pytania, których
nie odważy się postawić za dnia.
To były dobre lata, ale wiemy- z opowieści i z życia- że dobre lata nigdy nie trwają długo.
Jestem tam na dole i czekam; jestem tu na górze i obserwuję.
Trudne życie to nie kara, tylko zadanie.
Zło było uwodzicielskie i łatwe, zaś cnota - trudna i niedoceniana przez innych.
Ale czy słuchanie własnego
strachu jest tożsame z tchórzostwem? Czy
tchórzostwem jest radość z tego, że żyjemy?
Zrozumiałem, że wtedy, gdy dąży się do najwyższych celów, jakie może sobie postawić człowiek, barykady stają się poręczami, każde niebezpieczeństwo staje się wyzwaniem, a nawet zło zaczyna nam służyć.
Tajemnicą samobójstwa nie jest odwaga, tylko rezygnacja.
Żal to obrazy,których nie można zobaczyć,a które mimo wszystko trzeba w sobie nosić.
Pośród śmierci nadal żyjemy.
Góry mają swoją moc, swoją świętą tajemnicę. Czyż nie wydają się być stroną, z której Bóg spogląda na świat? A jeśli tak, czyż nie jest to piękna myśl, że nasze spojrzenia łączą się z Jego spojrzeniem, gdy patrzymy na nie z uwielbieniem?