
Nie wybaczam. Nie wierzę w drugie, trzecie i dziesiąte szanse. ...
Nie wybaczam. Nie wierzę w drugie, trzecie i dziesiąte szanse. Jak ktoś raz Cię wydymał, zrobi to ponownie.
Za każdym razem, gdy Eliana dotykała piórem strony, szukała swojej tożsamości.
Platon uczył, że obowiązkiem tego, który myśli, jest mówić głośno to, co myśli
... każdy kto trafił w to diabelskie koło, nigdy się z niego nie wydostanie.
Zrozumiałam, że to, co myślą ludzie wokół, nie ma większego znaczenia.
Ale marzenia tak naprawdę się nie spełniają. Spełniają się w pewien sposób, a potem tylko rosną.
(...) znów przypłynęła do mnie fala wielkiej tęsknoty za tobą i od kilku dni paraliżuje mnie i nie daje o niczym innym myśleć. Tu kiedyś wypadł mi talerz z rąk, bo nagle zjawiłeś się w moich oczach. A wczoraj, wyobraź sobie, założyłam bluzkę na lewą stronę. I przecież przeglądałam się w lustrze przed wyjściem. Ale jakbym nie widziała w nim siebie.
Przyszłość nie jest ustalona raz na zawsze, to my decydujemy, co się wydarzy.
Głupotą naszego gatunku jest to, że najwspanialsze bukiety przeznaczamy dla zmarłych.
Często kocha się "z przerwami". To znaczy czasem jest tak, że aż brzuch boli i oczy pieką, a czasem jest tak, "że można wytrzymać" i w ogóle myśli się mocno o czym innym.
Głupie słowo może nabrać nadludzkiej
powagi, jeżeli padnie w chwili, która na nie czeka.