Nikt nie jest szczęśliwy, bo szczęśliwym się zaledwie bywa, tak ...
Nikt nie jest szczęśliwy, bo szczęśliwym się zaledwie bywa, tak samo jak nieszczęśliwym, ale ani jedno, ani drugie nie trwa wiecznie.
Cokolwiek dojrzałe jest smutne, cokolwiek mądre sprawia ból. Każda radość ma swój cień, a szczęście na swej drodze odnajduje łzy. Ponieważ prawdziwą miłość poznajemy dopiero w ciszy, nie ma od niej ucieczki.
Wódka nie jest dobra. Wódka ma być skuteczna.
Bezmyślność zabija. Innych.
Jesteśmy opuszczeni, jak dzieci i doświadczeni, jak ludzie starzy, jesteśmy zajadli i brutalni i smutni
i powierzchowni – myślę, że jesteśmy zgubieni.
Wie pan, bo miłość to świadomość, że jest się kimś najważniejszym. To życie z kimś, kto przytrzyma mocno za rękę, gdy ziemia się zatrzęsie, a nie z kimś, kto sam co chwila będzie wywoływał trzęsienie ziemi słowami "Odchodzę!". Miłość to siła, która nierozerwalnie łączy, spaja w jedno i nie pozwala wypowiadać słów, które tak bardzo ludzi dzielą. Bo miłość to niemożność wyobrażenia sobie życia bez tej osoby.
-Co robiłaś wieczorem?
-Siedziałam i gapiłam się w zegar, aż wydawało mi się, że już mogę do ciebie zadzwonić, żeby nie wyszło, że za bardzo mi zależy.
-A ty co robiłeś?
-Siedziałem i czekałem na twój telefon i zastanawiałem się, co powiedzieć, żeby nie wyszło, że za bardzo mi zależy.
Świat jest moim wyobrażeniem.
Wygląda na to, że pod
kierunkiem Plutarcha i Fulvii
zdołałam osiągnąć dno i zapukać od spodu.
Ucieczka bywa kosztowna, ale czasem jest bardziej potrzebna niż oddech.
Świat jest, jaki jest, i najlepsze, co możemy zrobić, to się z tym pogodzić.