- Znowu się pan kłóci? - Z panią zawsze. Nie ...
- Znowu się pan kłóci?
- Z panią zawsze. Nie znam osoby, która by się ładniej oburzała.
Człowiek wyruszył na spotkanie innych
światów, innych cywilizacji, nie poznawszy
do końca własnych zakamarków, ślepych dróg, studni, zabarykadowanych, ciemnych drzwi.
Ci którzy tańczą na krawędzi mroku
i szaleństwa, nie powinni ryzykować.
A wszystko może się zmienić wraz z ostatnim słowem.
Od czasu do czasu dobrze jest, żeby ktoś trochę z nas zadrwił, lordzie Mormont, inaczej zaczynamy traktować siebie zbyt poważnie.
Z fałszywymi plotkami nie da się walczyć, nie pogarszając przy tym sytuacji...
Z nami to jak z lasem, Hania.
To i tamto drzewo pada pod siekierą, a tymczasem cały las rośnie i pnie się do góry.
Przeciwieństwa nie tylko się przyciągają. Płoną żywym ogniem i spopielają całe miasta.
-Skromność to cecha frajerów. Ja nim nie jestem.
Ja nie kocham słowami. Nie
lubię słów, niektóre są chyba tylko
po to stworzone, żeby je cofać. Między innymi po to stworzone jest "kocham".
Kiedy posiadamy niewiele, to i chcemy niewiele,
wszyscy jesteśmy równi, niczego sobie nie zazdrościmy.