- I pocałowałem ją i przynajmniej na chwilę ten pocałunek ...

 Byłam zdrowa. I to było moim największym przekleństwem.

 Ironia życia leży w tym, że żyję się do przodu, a rozumie do tyłu.

 Honor to nagroda głupców(...) Chwała nie przyda się martwym.

 Nic nie trwa wiecznie, nikt nie jest zupełnie wolny.

 Brakowało mi sił na płacz.

 I uświadomiłem sobie, że przed "później" jest "teraz", którym należy się zająć.

 Prawda nigdy nie wykrzywiała wyobraźni. Wręcz przeciwnie.

 A teraz sama przyjechałam w to miejsce, w którym w pewnym sensie wszystko się zaczęło.

 Kiedy czytacie książkę, nie bierzcie pod
uwagę tylko tego, co mówi autor, weźcie
pod uwagę również to, co myślicie wy. Musicie starać się odnaleźć własny głos, chłopcy.

 Gniew nigdy nie jest ślepy. Pozwala się skupić.