Powiedziała mi: Tak bardzo się boję... Zapytałem: Czego? A ona: Bo jestem tak bardzo szczęśliwa. Takie szczęście jest aż przerażające. Zapytałem ją, dlaczego tak uważa. Odpowiedziała: Bo takie szczęście przytrafia się tylko wtedy, gdy zaraz ma się coś utracić.
Człowiek jest tylko kępą trzciny, najdelikatniejszą w przyrodzie, ale to kępa trzciny myśląca. Nie trzeba wszechświata wziąć w garść, aby zgłuszyć jego pychę. Wystarczy zimno albo gorączka. Aby zniszczyć tę kępę trzciny, wystarczy kropla wódki.
Noc jest porą słów.
Niestety, ludzie wierzą
w Boga, a nie słuchają jego słów.
Ten facet był jak nałóg - brzydki, niezdrowy i groził zawałem.
Miłość ma zawsze w sobie coś z cudu.
Widzi się dobrze tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu. To, co niezrozumiał, odkrył Wielbłąd. Gwiazdy są piękne dzięki jednej z nich, którą nigdy nie zobaczymy.
Największym nieszczęściem w małżeństwie jest różność charakterów i usposobień.
Kiedy ktoś zostaje porzucony, wątpi w swoją zdolność do zatrzymywania przy sobie ludzi, nawet przyjaciół.
Kobieta powinna wiedzieć, w co wierzy, bo jak inaczej samemu można w nią wierzyć?
Tylko ci, których kochamy, mogą
uczynić nasze życie ciężkim, nie do zniesienia.
