Niesamowity romans autorstwa Beth O’Leary pod tytułem „Współlokatorzy” to historia o niespodziewanym. Zawrotne wydarzenia, które zmieniają życie bohaterów. Książka przedstawia, jak dwa różne światy mogą stworzyć coś wspólnego i… wyjątkowego.
Obcy współlokatorzy
Leon i Tiffy znajdują się w ciężkim momencie swojego życia. Oboje potrzebują dużej pomocy, aby związać koniec z końcem. On skryty i zamknięty w sobie. Pracuje na nocne zmiany jako salowy, aby następnie odłożyć każdy grosz na adwokata. Ona wesoła i otwarta. Po rozstaniu z chłopakiem pilnie potrzebuje ułożyć swoje życie na nowo. Ta dwójka znalazła jednak dla siebie rozwiązanie. Decydują się zamieszkać razem, dzieląc jedno łóżko. Tiffy będzie mogła korzystać z mieszkania w nocy, a Leon w dzień, aby odespać nocki. Układ wydaje się nienaturalny, ale nadchodzące wydarzenia pokażą, że w naszym świecie wszystko jest możliwe.
Poznaj 5 prawdziwych cytatów z książki
1#
Przypominam sobie, że nie da się nikogo uratować na siłę – ludzie muszą to zrobić sami. My możemy najwyżej im pomóc, gdy będą gotowi.
2#
Pewnie do końca nie zdajemy sobie sprawy z tego, co do kogoś czujemy, dopóki ten ktoś nie zgodzi się wyjść za kogoś innego.
3#
(...) jeśli powie się prawdę wystarczająco wiele razy i dołoży odpowiednich starań, być może ona w końcu zapuszcza korzenie.
4#
Życie często bywa proste, ale zauważamy to dopiero wtedy, gdy bardzo się skomplikuje. Na przykład nigdy nie jesteśmy wdzięczni losowi za zdrowie, dopóki nie zachorujemy, ani nie cieszymy się, że mamy szufladę ze starymi rajstopami, dopóki nie podrze nam się najnowsza para.
5#
Upokorzenie jest jak pleśń: jeśli je zignorujesz, wkrótce wszystko stanie się zielone i cuchnące.