Wstrząsające wyznanie Margaret w książce Karoliny Sulej : „Zostałam zgwałcona"

Wokalistka, na łamach książki Karoliny Sulej książce „Ciałaczki. Kobiety, które wcielają feminizm” , dokonała wstrząsającego wyznania. Margaret jako mała dziewczynka padła ofiarą przestępstwa seksualnego

Kilka słów o Margaret

Margaret to od wielu lat jedna z najpopularniejszych wokalistek w Polsce. Swoją karierę rozpoczęła w 2013 roku, gdy jedna z jej piosenek „Thank you very much” zdobyła ogromną popularność. Od tego czasu jej kariera potoczyła się dość błyskawicznie. Ponad trzy lata temu została trenerką w "The Voice of Poland" jednak zaraz po zakończeniu programu, niespodziewanie zawiesiła swoją karierę.

Szokujące wyznanie Margaret

W poniedziałkowy poranek w serwisie Wysokie Obcasy pojawił się fragment książki Karoliny Sulej "Ciałaczki, Kobiety, które wcielają feminizm", gdzie autorka przytoczyła szokujące wyznanie młodej wokalistki. Margaret opowiedziała, że jako dziesięcioletnia dziewczynka padła ofiarą gwałtu:

Zostałam zgwałcona. Jako dziesięcioletnia dziewczynka.

Wiele informacji, które Margaret przekazała nie znalazło się w książce ze względu na ich mocny charakter:

Są zbyt bolesne, zbyt osobiste. Ale to, co wyłania się z tej historii, oprawionej ogromnym cierpieniem, samotnością i poczuciem winy – to przede wszystkim siła. Gosia podkreśla, że to zdarzenie – przez wiele lat pomijane przez nią w różnego typu wywiadach – ją ukształtowało. Wszystkie jej decyzje zaczynają nabierać nowego znaczenia w kontekście traumy z dzieciństwa – wytłumaczyła autorka książki.

Margaret przez długi czas zmagała się z depresją, a zaraz przed premierą debiutanckiej piosenki „Thank you very much”, podjęła się próby odebrania sobie życia.  Mimo iż uciekła w pracoholizm, to nie przyniosło jej ukojenia. Trauma powróciła w 2019 roku, dlatego wtedy zrezygnowała z show-biznesu.

Młoda piosenkarka odzyskała zdrowie psychiczne dopiero wtedy, gdy wybaczyła swojemu oprawcy:

Przemierzone kilometry, intensywnie przepracowane lata nie uśmierzyły jednak bólu. Dopiero niedawno wybaczyła swojemu oprawcy i dopiero to pozwoliło jej odzyskać zdrowie – pisała Karolina Sulej.

Zachęcamy do przeczytania fragmentu książki Ciałaczki. Kobiety, które wcielają feminizm Karoliny Sulej na portalu Wysokie Obcasy.

 

Udostępnij: