Rozważania o życiu

 Podejrzliwość w stosunku do wszystkich jest męcząca, trzeba komuś ufać, bo trzeba przy kimś odpocząć.

 Niestety, czasami życie obchodzi się z nami okrutnie, a my nie możemy nic na to poradzić.

 A co ty zrobiłaś? Byłaś moją przyjaciółką. To twoja jedyna zbrodnia.

 Zawsze potrzeba dwojga ludzi.
Do tego, żeby układało się w związku.
Do tego, żeby go rozbić, i do tego, żeby później naprawić to, co się zepsuło.

 Jeśli prawda nie jest taka, jakiej sobie życzysz, zmień ją na inną.

 Nieważne, jak wysoko będziesz latał. Na końcu, w nocy, jak tylko zgaśnie gościnne światło, wrócisz do siebie samego – cichego, samotnego, pustego.

 To dla twojego dobra-mówi, a ja mam ochotę krzyczeć.

 Pani, jesteś naczyniem
mądrości. Trudno mi uwierzyć,
że cała zawartość gdzieś się wylała.

 Gdyby Bóg chciał mnie czegoś pozbawić, to po co by to wcześniej tworzył?

 Człowiek jest tyle wart, ile jest w stanie kochać.