Jej ciche „dzień dobry” zabrzmiało jak „przepraszam, że żyję”.
Ci,co rzeczywiście szukają samotności,zostają w domu. Tam na pewno nic się nie wydarzy.
Plotki, nawet prawdziwe, są jak płomienie: odetnij dostęp tlenu a zamigocą i zgasną.
Symptomy miłości są identyczne z objawami cholery.
Uśmiech jest najlepszym makijażem.
Jeśli sąd ostatni dla człowieka byłby nie po śmierci, ale w życiu, to sąd ten w dużej mierze składać by się musiał z opinii innych ludzi.
Najmroczniejsze czeluście
piekieł zarezerwowane są dla tych,
którzy zdecydowali się na neutralność
w dobie kryzysu moralnego.
Dom jest tam, gdzie jeśli wrócisz, muszą cie wpuścić.
Szczęście zwalnia ludzi z obowiązków.
W ogóle niech mi będzie wolno
poradzić pani, Małgorzato, niech się
pani nigdy niczego nie boi. To rozsądne.
