Lęk oznacza głębokie, mdlące
poczucie, że za chwilę stanie się coś strasznego.
Otworzyłam kolejne drzwi strachu – nikogo tam nie było.
Czasem ludzie docierają na
rozdroże i tam już zostają. Bo wiedzą, że
którąkolwiek drogę by obrali, dojdą donikąd.
Ludzie tak naprawdę mogą mieszkać tylko
w innych ludziach, wie, że depresja to nic innego, jak bezdomność, na depresję cierpią ludzie, którzy nie mają w kim mieszkać.
Nie ma sprzeczności, jeśli dotyczy to ciebie. (...) Jesteś chodzącym oksymoronem.
Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności.
Najwięksi głupcy często okazują się mądrzejsi od tych, którzy się z nich śmieją...
Bez bólu i cierpienia nie ma mowy o pełni życia. A złe chwile uczą nas doceniać te dobre.
Trudno mi było nie zazdrościć burzy, tak się nią wszyscy przejmowali.
Ten kocha naprawdę, kto nie wie, dlaczego kocha.
