O marzeniach i graniu w piłkę

 Taki jasny promyk w morzu nawiedzonych pedagogów.

 Zamknę oczy i się poddam. Cudownie jest się poddać.

 Mam w głowie zamęt; znacznie większy niż myślisz. Ciemny, zimny zamęt..

 Pomyślałem, jak wielu ludzi ma w głowach jakąś historię, którą tylko nieliczni znają.

 Będę tu siedział dzień i noc. Rozbiję obóz na twoim ganku. I nie odejdę. Mamy cały tydzień, Kotek. Albo załatwimy to jutro i będziesz mieć mnie z głowy, albo będę tu, dopóki się nie zgodzisz. Nie uda ci się opuścić domu.

 Za każdym razem, gdy wydaje mi się, że straciłem kawałek siebie, ty mi go przywracasz.

 Ślepym w miłości ciemność jest najmilsza.

 Oto logika pięciolatki: skoro ja czegoś
nie widzę, to coś nie może widzieć mnie. Niewątpliwie dzięki podobnym założeniom wielu nieszczęśników skończyło z odciętymi głowami.

 Nie można zmienić świata, ale można go po kawałeczku poprawiać.

 Kto płaci, ten wymaga, kto ma broń, ten strzela.