Ale póki serce bije w piersi, nigdy nie jest się do końca przegranym.
Czuje, że ma już dość zmartwień.
Dość kłopotów. Dość tego, że zawsze gdy poznaje kogoś, kto jest w stanie ją zrozumieć, on zaraz odchodzi.
Nie ma większej radości dla głupiego, jak znaleźć głupszego od siebie.
Nocą myśli mają nieprzyjemny zwyczaj zrywania się ze smyczy.
W zimie człowiek robi się strasznie stary.
Odejdź z mojej pamięci, dopiero wtedy będę wolna...
Bycie szczęśliwym to zdolność do uświadamiania sobie siebie bez trwogi.
Bóg zyskał tamtego dnia anioła, ja straciłem świętą.
Wypijmy jeszcze trochę, żeby się odnaleźć w naszej rzeczywistości - zaproponowałem.
Coś wam powiem: każdy samotnik,
choćby się zaklinał, że tak nie jest, pozostanie samotny nie dlatego, że lubi, ale dlatego, że próbował stać się częścią świata, ale nie mógł, bo doznawał ciągłych rozczarowań ze strony ludzi.
