A ja mam dłonie smutne jak opuszczone gniazda.
Lepiej znać prawdę niż łudzić się pięknymi kłamstewkami.
Kiedy wszystko sprzysięga się przeciwko tobie, wtedy jakoś łatwiej jest przyjąć wyzwanie.
Nie obchodzi cię - zapewnił. - Dbasz tylko o swoje puchate, różowe ego.
Jeśli ludzie nie poruszają nieustająco ustami, zaczynają pracować im mózgi.
Ano cóż, paskudny otacza nas świat -
mruknął wreszcie. - Ale to nie powód, byśmy
wszyscy paskudnieli. Dobra nam trzeba.
Wyśpię się po śmierci.
Każdy, kto zachowuje się tak apodyktycznie w drobnych sprawach, musi być słaby.
Ponieważ jestem mężczyzną, niechętnie zjeżdżam na bok, żeby zapytać kogoś o drogę, bo to oznaczałoby, że ten ktoś pod pewnym względem jest mądrzejszy ode
mnie. A na pewno tak nie jest, bo ja siedzę sobie wygodnie w cieplutkim samochodzie, a on włóczy się pieszo.
Bogowie musieli być pijani, kiedy wzięli się za mnie.
