Po co chować urazę? (...) Co można zyskać, rozpamiętując dawne krzywdy? Nic. W ten sposób krzywdzisz tylko siebie, nikogo innego.
Gdzieś w środku, na dnie duszy, wyrosła we mnie myśl, że skoro już spostrzegłem, że nie jestem tym, za co siebie uważałem, to teraz powinienem poszukać prawdziwego „ja”. Przyznam, że w głębi siebie poczułem jakieś wytchnienie. To zrozumienie przyniosło mi ulgę.
Owszem, miała wspomnienia, ale wspomnień nie można dotknąć, poczuć ani przytulić.
Aby się uczyć,trzeba być pokornym. Lecz życie jest wielkim nauczycielem.
Kiedy pali się za sobą mosty, najważniejsze jest, by nie stać na nich, rzucając zapałkę.
Straszne rzeczy tak naprawdę nie są takie jak
na filmie. Nie są fascynujące. Tylko przerażające i brudne. Przede wszystkim nie można ich wyłączyć.
Najważniejsze, to dobrze wykonywać swój zawód.
Nie zastanawiaj się nad problemem, myśl o rozwiązaniu.
Nie piszę, że Cię kocham, bo to bzdura, ale pewnie Cię kocham.
Po cóż kochać coś z czym trzeba się wkrótce pożegnać?
