„Dolina muminków w listopadzie” – 10 cytatów na jesień

Listopad to miesiąc, który dla wielu z nas bywa czasem szarości, mroku i znużenia. Dni stają się coraz krótsze, a pogoda przypomina o zimie, której większość nie potrafi polubić. Ciemne, wilgotne wieczory pełne melancholii wcale nie muszą jednak kojarzyć się wyłącznie z przygnębieniem. Jak pomóc sobie w tym czasie?

Listopad to także czas na zwolnienie, na odpuszczenie, na wyciszenie się i zrozumienie, że spowolnienie to prezent, na który warto poczekać przez cały rok. W tym okresie idealnym towarzyszem staje się literatura – szczególnie ta klimatyczna i pełna refleksji.

„Dolina muminków w listopadzie”

Jedną z książek, która doskonale oddaje atmosferę późnej jesieni, jest „Dolina Muminków w listopadzie” Tove Jansson.

ZOBACZ TAKŻE: 10 pięknych książek idealnych na deszczową jesień – koniecznie musisz je przeczytać!

To wyjątkowa pozycja, bo choć znajduje się w cyklu o Muminkach, to tym razem nie mamy tu do czynienia z samymi Muminkami, które tak dobrze znamy z wcześniejszych książek.

Autorka, zmęczona po wielu latach pracy nad tymi postaciami, postanowiła stworzyć powieść, która będzie pełniejsza, głębsza, bardziej dorosła, doskonale wpisującą się w tematykę samotności, tęsknoty i refleksji nad przemijaniem.

To książka, która, mimo smutku, pozwala na wyciszenie i zastanowienie się nad tym, co naprawdę ważne.

Warto dodać, że „Dolina Muminków w listopadzie” powstała w trudnym okresie życia Tove Jansson, kiedy straciła swoją matkę, co niewątpliwie miało wpływ na emocjonalną głębię książki.

W tej opowieści nie chodzi o przygody, jak w innych częściach serii, lecz o introspekcję, o próby odnalezienia sensu w czasie, który zmusza do refleksji.

Mimo że postacie z książki nie mogą odnaleźć Muminków, to jednak ich osobiste zmagania i poszukiwania rezonują z nami, czytelnikami, w sposób szczególny, zwłaszcza gdy na dworze szaro i ponuro.

Zdjęcie „Dolina muminków w listopadzie” – 10 cytatów na jesień #1

Te fragmenty pasują na listopadowe wieczory

Właśnie te fragmenty z „Doliny Muminków w listopadzie” najlepiej pasują do listopadowych wieczorów, pełnych ciszy i spokoju.

Choć książka nie sprawi, że znikną wszystkie listopadowe smutki, może pomóc spojrzeć na ten czas z innej perspektywy – jak na okres wyciszenia, kontemplacji i dążenia do wewnętrznej harmonii.

Warto sięgnąć po te cytaty, aby znaleźć ukojenie i chwile zadumy, które tak bardzo potrzebujemy w tym magicznym czasie późnej jesieni.

Te fragmenty warto znać:

Spokojne przechodzenie jesieni w zimę wcale nie jest przykrym okresem. Zabezpiecza się wtedy różne rzeczy, gromadzi się i chowa jak największą ilość zapasów. Przyjemnie jest zebrać wszystko, co się ma, tuż przy sobie, możliwie najbliżej, zmagazynować swoje ciepło i myśli i skryć się w głębokiej dziurze, w samiutkim środku, tam gdzie bezpiecznie, gdzie można bronić tego, co ważne i cenne, i swoje własne

Wtedy w ostatnim domu ktoś uchylił drzwi i bardzo stary głos zawołał: - Dokąd idziesz? - Nie wiem - odpowiedział Włóczykij. Drzwi zamknęły się i Włóczykij wszedł w las. Miał przed sobą sto mil ciszy

Można leżeć na moście i patrzeć, jak przepływa pod nim woda. Albo biegać i brodzić w czerwonych butach po mokradłach. Albo zwinąć się w kłębek i przysłuchiwać się, jak deszcz pada na dach. Bardzo jest łatwo miło spędzać czas

Włóczykij chciał, żeby cała dolina była pusta, żeby było w niej miejsce na wielkie sny, potrzebuje się przestrzeni i ciszy, żeby móc coś kształtować z odpowiednią pieczołowitością

Jasne, ten, kto zapada w sen zimowy, jest znacznie młodszy, kiedy się budzi; niczego wtedy nie potrzebuje poza tym, żeby go zostawiono w spokoju. Lecz Homek wyobrażał sobie, że taki ktoś w chwili przebudzenia powinien koniecznie wiedzieć, że się o nim myślało, kiedy spał

Była późna jesień. Włóczykij szedł dalej na południe, lecz co jakiś czas rozstawiał namiot i pozwalał dniom mijać, jak chcą, chodził sobie i przyglądał się różnym rzeczom, nic nie myśląc i nic nie pamiętając, i dużo spał. Zachowywał ostrożność, ale niczym się właściwie nie interesował i nie obchodziło go, dokąd idzie - chciał tylko iść dalej

Są tacy, co zostają w domu i są tacy, co odchodzą. Zawsze tak było. Każdy może sam wybrać, ale musi to zrobić, póki jeszcze czas, i w żadnym razie nie rozmyślić się

Ja jestem na wakacjach - odparł Wuj Truj ponuro. - Mogę zapominać, ile tylko chcę. To wspaniałe uczucie. Zamierzam o wszystkim zapomnieć poza kilkoma drobnymi, przyjemnymi rzeczami, które są ważne

W sierpniu, gdzieś w Dolinie Muminków, wpadło Włóczykijowi w ucho pięć taktów, które niewątpliwie mogły się stać wspaniałym początkiem melodii. Zjawiały się w sposób całkiem zwyczajny, jak to bywa z dźwiękami, gdy się je zostawi w spokoju. Teraz nadszedł czas, żeby je wydobyć i żeby powstała z nich piosenka o deszczu

Zniknęły w wirującym śniegu, ogarnięte melancholią i równocześnie uczuciem ulgi, jak to zwykle bywa przy pożegnaniach

Źródło zdjęć: Canva, YouTube

Udostępnij: