
Człowiek, który ma w domu tyle książek, nie może skrzywdzić.
Człowiek, który ma w domu tyle książek, nie może skrzywdzić.
Sprawiana przez ciebie przyjemność równa się tej, którą otrzymujesz w zamian.
Umiera się w byle jakim miejscu życia.
Tego bólu nie da się opisać. Fizyczny... duchowy... metafizyczny... jest wszędzie, wsącza się do mego szpiku.
W ogóle bracie, jeżeli nie masz na utrzymaniu rodziny, nie grozi ci głód, nie jesteś Tutsi, ani Hutu i te sprawy, to wystarczy, że odpowiesz sobie na jedno zajebiście, ale to zajebiście ważne pytanie – co lubię w życiu robić. A potem zacznij to robić.
Nic w świecie nie jest warte,
żeby człowiek odwrócił się od tego co kocha.
Może da się wychować dziecko bez ojca, ale bez mięsa na pewno nie!
Mężczyźni lubią, jak się na nich nie leci.
Nikt nie jest zły z natury, tylko po prostu się boi.
...uderzyło mnie to, że lekarze potrafią pomóc ludziom poczuć się lepiej, a nawet przedłużyć ich życie, ale nie potrafią ich uzdrowić ani połączyć w jedną całość. A to coś zupełnie innego.
Bo ja gdy czytam, to właściwie nie czytam, biorę piękne zdanie do buzi i ssę je jak cukierek, jakbym sączył kieliszeczek likieru, tak długo, aż w końcu ta myśl rozpływa się we mnie jak alkohol, tak długo we mnie wsiąka, aż w końcu nie tylko jest w moim mózgu i sercu, lecz pulsuje w mych żyłach aż po krańce naczyniek włoskowatych.