Uspokój się. To tylko facet. Bardzo, bardzo przystojny, ale tylko ...
Uspokój się. To tylko facet. Bardzo, bardzo przystojny, ale tylko facet.
Kiedy rozum zdolny jest pojąć, co się wydarzyło, rany w sercu są już zbyt głębokie.
Nie ma nic trudniejszego, niż dowieść istnienia duszy.
Im bardziej się cudowności pożąda, tym niezbędniejsze się staje rozszerzenie jej granic, i to za wszelką cenę.
To, że się do Ciebie uśmiecham,
wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię.
Mogę, na przykład, wyobrażać sobie,
że stoisz w płomieniach.
To Ty musisz być pewna siebie. Pewna tego, że gdy odwołasz spotkanie on nadal będzie Cię prosił o kolejne, pewna, że jeśli nie odbierzesz telefonu to na następny dzień on nie przestanie dzwonić. A jeśli tak się nie stanie, to co? Bywa. W takim razie nie musisz już nim sobie zawracać głowy, masz więcej czasu dla siebie - a to cholera podstawa! Bo to Twoje życie, nie jego, więc to właśnie TY masz być szczęśliwa i zadowolona z siebie...
Kiedy żyjesz z niewiernym mężczyzną, uczysz się polegać na wiernym Bogu.
Miłość - mruknęła nad zlewem. - Nikt zakochany nie wie, jak, u diabła, się z nią obchodzić.
Nigdy się nie oszukuj i nie wmawiaj sobie rzeczy, które nie istnieją.
Bijąc psa, obrażasz jego pana.
To, za czym się tak tęskniło, bywa czasem, a nie miejscem.