... nie ma złej pogody. Można się tylko nieodpowiednio ubrać.
... nie ma złej pogody. Można się tylko nieodpowiednio ubrać.
Do czego pan zmierza?" Nie wiem; o to właśnie chodzi, że nie wiem. Wiem tylko, że będę biegł przez całą drogę; i że będę mówił cały czas.
Życie to wieczne ryzyko. Śmierć jest dużo prostsza.
Strach przed nieznanym to największy strach.
Śmierć, podatki i rodzenie dzieci! Żadna z tych rzeczy nie przychodzi nigdy w porę!
Mam zwyczaj patrzeć ludziom prosto w oczy, by wiedzieli, że naprawdę ich zauważam.
Piekło jest w nas. W środku. Każdy nosi je ze sobą, dopóki go nie pokona.
Widocznie można przeżyć nawet to, co najgorsze.
Wszystkie kobiety to demiurgosy pożądania.
W spodniach najważniejsze są kieszenie, bo zmieszczą się w nich wszystkie kłopoty. Przy każdym praniu wasze problemy będą miały coraz słabszy kolor, aż w końcu całkiem się wystrzępią i będzie można je wyrzucić do kosza.
Gdy wielu pracuje razem, każde zadanie staje się łatwiejsze.