Nie potrafię odróżnić moich marzeń od koszmarów.
Nie potrafię odróżnić moich marzeń od koszmarów.
Ferminie, jest pan dobrym człowiekiem. Niech pan się stara to ukryć.
Kiedy siedzisz – siedź, kiedy stoisz – stój, cokolwiek robisz – nie wahaj się. Gdy już dokonasz
wyboru, włóż w to, co robisz swoje serce.
Myślałam, że popływamy. Dalej, rozbieraj się.
CHCĘ POWIEDZIEĆ, ŻE NA KAŻDEGO PRZYCHODZI WŁAŚCIWY CZAS.
Czego nie można zmienić, to trzeba polubić.
Nie istnieje bowiem nic takiego jak zamknięcie dawnych spraw. Wszyscy dźwigają jakiś bagaż przeszłości, tyle że niektórzy cięższy.
Patrzyłem, jak odchodzi: pociągnięcie pędzla rozmywające się na płótnie czasu.
Nie ma spotkań przypadkowych. Każde czegoś uczy.
Kiedy człowiek zbyt długo myśli o podjętych decyzjach, dochodzi do błędnych wniosków i..traci magię przeżytych chwil.
Nie potrafię być liczbą pojedynczą naszej uprzedniej mnogości.