Ależ milordzie, pan jest goły!- oznajmiła, wstrząśnięta nie do opisania.
Ależ milordzie, pan jest goły!- oznajmiła, wstrząśnięta nie do opisania.
Śmierć jest w was, jak słowik w klatce, ode mnie tylko zależy, żeby go wypuścić.
Człowiek łatwo ulega złudzeniu, że to świat obraca się wokół niego, ale wystarczy spojrzeć w niebo, żeby zrozumieć, że wcale tak nie jest.
Miłość to czasownik.
Żałowała, że nie była jego pasją.
Kochaj tę dziewczynę, kretynie, kochaj ją, bo być może ona nauczy cię kochać życie.
Daremnie walczyłem ze sobą. Nie poradzę, nie zdławię mego uczucia. Pozwól mi, pani, wyznać, jak gorąco cię wielbię i kocham.
Śmiech kobiety, zapach dziecka, przyrządzanie kawy - oto różne smaki i zapachy miłości.
(...) punkty widzenia lekarza i pacjenta nie mają ze sobą nic wspólnego.
Młodość już taka jest, sama ustala granice wytrzymałości, nie pytając, czy ciało to zniesie. A ciało zawsze znosi.
Bo w miłości najpiękniejsze jest oczekiwanie.