
Bo człowiek może wytrzymać tydzień bez picia, dwa tygodnie bez ...
Bo człowiek może wytrzymać tydzień bez picia, dwa tygodnie bez jedzenia, całe lata bez dachu nad głową, ale nie może znieść samotności.
To, co słuszne, i to, co łatwe to dwie różne rzeczy.
Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
Jak się nie zgubić w takim świecie, którego jedyną stałą cechą jest to, że wszystko w każdej chwili może się zmienić? Jak odnaleźć wewnętrzną równowagę, jeśli ziemia pod twoimi stopami ciągle się porusza?
Najlepiej widzę, kiedy zamknę oczy.
Wczoraj trwa wiecznie. Jutro nigdy nie nadejdzie dla ciebie...
Pisanie może dać wolność.
Jego słowa to moja zguba, przywodząca mnie nad skraj przepaści.
Najważniejsze jest serce.
Nigdy nie mógł pojąć sensu walki pomiędzy przeciwnikami, którzy zgadzają się co do zasad.
Bo też nie ma większej nienawiści, niż zrodzona z bliskości