Pamięć była krótka, a historia nieżyczliwa. Tak to już jest ...
Pamięć była krótka, a historia nieżyczliwa. Tak to już jest na tym łez padole.
Możesz ciągle kogoś tłumaczyć, ciągle usprawiedliwiać, wybaczać. Możesz przymykać oko na to, że cię rani. Ale z czasem przychodzi taki moment-jeden szczegół, który sprawia, że już nie potrafisz. Coś pęka, pojawia się złość, poczucie żalu i krzywdy. Tak, przecież nigdy nie liczyłeś na wzajemność, na wdzięczność... A mimo wszystko czujesz się zdradzony
W niewiedzy że się istnieje jest wyzwolenie od czasu i śmierci.
Chyba nużyło cię szczęście. Kiedy go znowu spotkasz, będziesz potrafiła je docenić.
Jasne, że głupio tęsknić za kimś, z kim ci się nie układało. Ale nie wiem, fajnie było mieć kogoś, z kim można się kłócić.
Płomień gniewu opada, powoli przygasa. Rany się goją. Kiedy jednak pozwalasz, żeby tak się stało, umiera też część twojej duszy.
Śmierć jest straszna, ale nie dla tych, którzy odchodzą, tylko dla tych, którzy zostają.
Jeżeli kochasz, czas zawsze odnajdziesz, nie mając nawet ani jednej chwili.
Ironia życia leży w tym, że żyję się do przodu, a rozumie do tyłu.
Kto nie oczekuje niczego, nigdy nie będzie rozczarowany.
- Wiesz jakie są trzy okresy w życiu człowieka?
- Młodość, wiek średni i "cholernie dobrze wyglądasz".