
Walka o wolność, gdy się raz zaczyna, Z ojca krwią ...
Walka o wolność,
gdy się raz zaczyna,
Z ojca krwią spada dziedzictwem na syna.
"Innym ciekawym aspektem tego nowego stanu był mój odmienny związek z czasem. Zawsze zafascynowany pewnością przeszłości z całym jej bogactwem i zagubiony w obliczu niepewnej przyszłości z jej zbyt wieloma możliwościami traktowałem teraźniejszość wyłącznie jako materiał, którym będę się mógł cieszyć gdy tylko stanie się przeszłością. W ten sposób teraźniejszość zawsze mi umykała.Teraz już nie, cieszyłem się teraźniejszością, godzina po godzinie, dzień po dniu bez nadmiernych oczekiwań, bez planów."
Nic tak nie dodaje dziewczynie animuszu jak para kajdanek w torebce.
Wybitne jednostka wyrasta ponad swoją epokę.
Pozbierać jest się dziesięć razy trudniej, niż rozsypać.
Tchórz [...] umiera po stokroć. Człek mężny umiera tylko raz. Ale Pani Fortuna sprzyja śmiałym, tchórzów w pogardzie mając.
Już samo dążenie do wielkiego celu jest przejawem wielkiego męstwa.
Pomysły moich powieści kryminalnych znajduję, zmywając. Jest to zajęcie tak głupie,
że zawsze rodzi we mnie myśl o zabójstwie.
Ile spraw ukrywamy przed sobą, choć uważamy się za przyjaciół.
Przeszłość potrafi ranić.
Moim zdaniem możesz od niej uciekać lub uczyć się z niej.
Uczucia to niezwykle delikatna materia.