
Nigdy nie zdawałam sobie sprawy, jak wielkim zwycięstwem jest przeżycie ...
Nigdy nie zdawałam sobie sprawy, jak wielkim zwycięstwem jest przeżycie kolejnego dnia
Zaakceptować to, co nieuniknione, nie jest poddaniem.
Może cierpienie jest użyteczne, może otwiera przed człowiekiem inne horyzonty (...) może nie jesteśmy w stanie pojąć sensu tego, co nas spotyka.
Mogę umrzeć z uśmiechem na ustach. Nie kłamię.
A to pisanie do Ciebie przypomina dłubanie patykiem w nieskończoności.
(...) jedno słowo prawdy naprawić może całe lata życia w ignorancji.
Każde dobre wrażenie, jakie się wywołuje w świecie, stwarza nam nieprzyjaciela. Aby być lubianym przez ludzi, trzeba być miernotą.
Ja także powiedziałam, że nie zabiorę ze sobą Azazela. Wściekły diabeł zażądał wyjaśnień. Wytłumaczyłam się prosto:
- Bo jesteś szują i cię nie lubię.
Pojął od razu.
Jakimś cudem Belfegor się nad nim zlitował i powiedział, że weźmie go jak swoją osobę towarzyszącą.
Mina Azazela - bezcenna.
Wszystko jest w człowieku paradoksalne, wiadomo.
Wyobrażanie sobie, że jest się kimś innym albo, że świat jest inny, jest jedyną drogą do wnętrza.
Chcę być dla tego mężczyzny wszystkim, jego alfą i omegą, a także wszystkim pomiędzy, ponieważ on jest wszystkim dla mnie.