Mógłbym tak żyć do końca swoich dni, zarabiać pracą własnych rąk. Siedzieć w siodle cały dzień, przemierzać bezkresne morze traw. Wieczorami palić skręconego papierosa i wpatrywać się w ogniska blask. Nocami leżeć na pachnącej ziemi i podziwiać aksamitne niebo pełne gwiazd.
Im wyżej siedzisz, z tym większym hukiem zlecisz.
Ja sam muszę nad czymś zapłakać.
Nad czymś konkretnym,
a nie tylko nad wspomnieniami.
Trzeba zawsze iść naprzód, powtarzając "Dam sobie radę", nawet kiedy się wie na pewno, że tak nie będzie.
Nic nie jest w stanie dokonać większych zniszczeń niż kobieta z misją dobroczynną.
Bez groźby śmierci nie ma żadnego powodu, by żyć.
Nie ma przygody na zewnątrz. Przygoda jest tylko wewnątrz człowieka.
Wszystko na tym świecie może zawieść prócz miłości. Ona nie błądzi nigdy, chyba że jest tak wątła, że mdleje i utyka na drodze do szczęścia.
Czasami piorun trafia w ciebie, ale to ten, kto stoi obok, ląduje w szpitalu. Albo w kostnicy.
Pierwszy krok do ominięcia pułapki to uświadomić sobie, gdzie ona jest.
Każdy człowiek powinien postrzegać siebie jako istotę której istnienie jest konieczne.
