
Kto jest głuchy, ślepy i milczy, ten żyje sto lat ...
Kto jest głuchy, ślepy i milczy, ten żyje sto lat w spokoju.
Życie w wątpliwościach jest dla mnie męczarnią.
Ludzie
którzy mnie otaczają
są mi obcy
ludzie
którzy do mnie mówią
są niemi
ludzie
którzy mnie dotykają
nie są ludźmi
rozgrywa się dramat
mojej obecności
w tłumie
Dlaczego każdy koniec nie miałby być szczęśliwy?
Świat jest jak wielki płaszcz i potrzebuje kieszeni o różnych kształtach.
Zawód miłosny może zmienić ludzi w potwory przepełnione smutkiem.
Małe zwycięstwa też się liczą.
Nie wierzę, że życie w pojedynkę ma jakikolwiek sens. Nikt z nas nie jest kompletny sam w sobie.
Miłość to jedna dusza w dwóch ciałach.
Dzisiaj słowa mnie nie lubią.
Kim jesteś, obcy człowieku, żeby mi mówić, co mogę, a czego nie mogę robić?