
Tylko wtedy, gdy oddajesz siebie, dajesz prawdziwie.
Tylko wtedy, gdy oddajesz siebie, dajesz prawdziwie.
Jak człowiek się kogoś boi, to go nienawidzi, ale nie może przestać o nim myśleć.
Szaleństwo rodzi szaleństwo.
Prawda tylko wtedy coś znaczy, gdy trudno się do niej przyznać!
I ja się zakochałam tak potwornie, że np. poprosiłam go do tańca - to była piosenka "Gdy tańczę z tobą to świat się uśmiecha'' i on mi odmówił. Ja natychmiast postanowiłam popełnić samobójstwo. I pamiętam, że postanowiłam truć się gazem (...) puściłam gaz i postanowiłam pożegnać się z życiem. I wtedy moja mama zawołała "Agnieszka" czy tam "Agusiu, zupa na stole". I ja wyjęczałam umierającym głosem syreny: "Ale jaka?". I usłyszałam z kuchni: "Pomidorowa". Postanowiłam przed śmiercią jeszcze zjeść jeden posiłek i jakoś mnie ta zupa na tyle wzmocniła, że do tej pory żyję.
Bo tym właśnie jest nauka: odpowiadaniem na pytania jakich wcześniej nie umieliśmy zadać...
Zarzuty można odeprzeć, pretensje zbagatelizować, za obrazę przeprosić.
Na obojętność jednak nie ma rady.
Najlepszym sposobem, aby zmusić mężczyznę do wykonania jakiejś pracy jest sugestia, że być może jest już za stary, aby to zrobić.
Wreszcie zrozumiałem, co to znaczy ból. Ból to wcale nie znaczy dostać lanie, aż się mdleje. Ani nie znaczy rozciąć sobie stopę odłamkiem szkła tak, że lekarz musi ją zszywać. Ból zaczyna się dopiero wtedy, kiedy boli nas calutkie serce i zdaje się nam, że zaraz przez to umrzemy, i na dodatek nie możemy nikomu zdradzić naszego sekretu. Ból sprawia, że nie chce nam się ruszać ani ręką, ani nogą ani nawet przekręcić głowy na poduszce.
- Czy to prawda, że podniosłeś głos na profesor Umbridge?
- Tak.
- I że zarzuciłeś jej kłamstwo?
- Tak.
- I powiedziałeś jej, że Ten, Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać powrócił?
- Tak.
[...]
- Weź sobie ciasteczko, Potter.
Nie ma to jak zatrącić o kwestie religijne. Zawsze działa.