
Opłakuję coś, czego nigdy nie miałam. Co za absurd. Rozpacz ...
Opłakuję coś, czego nigdy nie miałam. Co za absurd. Rozpacz z powodu przeklętych nadziei, przeklętych marzeń i oczekiwań.
Siejesz wiatr – zbierasz burze.
Czasem tak długo patrzymy na drzwi, które się zamykają, że nie widzimy tych, które się otwierają.
Nie to ważne, jaki jest twój los, ale to, jak go przyjmiesz!
...trzeba w życiu umieć podjąć ryzyko i korzystać z okazji.
Księżyc to srebrna buzia Pana Boga, która wychodzi tylko na specjalne okazje.
Nawet zepsuty zegar dwa razy na dobę pokazuje właściwą godzinę.
(...) i tak wszystko zaraz się skończy i nic nie zostanie tu po nas, tylko piasek jasny
na plaży wiecznego życia,
po nienawiści - zgliszcza,
po krzyku - głucha cisza,
po człowieku - proch.
Po wschodzie, południu jest zachód i dzień gaśnie
w gęstej ciemności, więc mocno się przytulmy i nie pamiętajmy niczego złego, tylko to jedno: że łączy nas miłość bez kresu...
To straszne przekonać się nagle, że z niewiadomego powodu zdradza się własne zasady.
Co złe, to na lewo, co dobre, na prawo...
Dla człowieka, który dysponuje tylko młotkiem, wszystko, co spotyka zaczyna wyglądać jak gwóźdź.