
Z dnia na dzień coraz mocniej utwierdziłem się w przekonaniu, ...
Z dnia na dzień coraz mocniej utwierdziłem się w przekonaniu, że jesteś mi przeznaczona.
Dokądkolwiek się udasz, nie uciekniesz przed sobą.
Ten moment był nasz - ułamek czasu zawieszony między dwiema sekundami.
I coraz większa była/nad moim dniem wieczność.
Czy ty wiesz, że oddałabym wszystkie twoje zasrane anioły za jedną godzinę z nim?! Tę jedną, jedyną godzinę?! Żeby mu powiedzieć to, czego nie zdążyłam. Czy ty palancie wiesz, co powiedziałabym mu jako pierwsze?! Powiedziałabym mu najpierw, że najbardziej żałuję tych wszystkich grzechów, których nie zdążyłam z nim popełnić! Nie?! Nie wiesz tego!
I już jestem lekko podkurwiony,
bo nie lubię, jak coś się dzieje nie po myśli.
Rozpamiętywanie żalów to jak jazda samochodem, który ma tylko wsteczny bieg.
Jeśli twoje życie przeminie tak, by nikt nie chciał go opisać, to znaczy, że nie żyłeś wcale.
Ludzie mogą Cię nienawidzić za robienie tego, co sprawia Ci radość. Nie ma znaczenia co myślą inni.
Ono, teraz wiem, że to my nadajemy znaczenie rzeczom, a nie one nam.
Moje życie jest żałosne. Ostatni raz byłem w kobiecie zwiedzając Statuę Wolności.