Pozostać w raju i być w nim szatanem? Wrócić do ...
Pozostać w raju i być w nim szatanem? Wrócić do piekła i stać się tam aniołem?
Matematyka nie jest tak ważna, za jaką się ją uważa.
Poczucie winy to nie rozum. Poczucie obowiązku to nie serce.
Wyobraźnia, nie iteligencja czyni nas ludźmi.
W gruncie rzeczy istnieją tylko dwa rodzaje kobiet: brzydkie i malowane.
Jestem gotowa zmierzyć się z poczuciem winy i cierpieniem; jestem gotowa zmierzyć się z problemami, które życie stawia na mojej drodze.
A zwątpienie jest wyzwaniem rzucanym przez Boga, bo czujesz wtedy Jego brak i cierpisz.
Lojalność daje nam bezgraniczną nadzieje. Możliwie, ale jest pewien haczyk. Zaufanie buduje się latami, a można je zniszczyć w jednej chwili.
Życie to jedna, wielka seria rozstań,
ale najbardziej rani brak chwili pożegnania.
Gdybym sam nie brał udziału w tej zadymie, to bym normalnie zażądał torby z popcornem.
Ale co jeśli...jeśli narrator kłamie? Może opowiada własną, fałszywą wersję, żeby przeciągnąć cię na swoją stronę? Albo żeby cię przestraszyć? A może jest wariatem?