
Kłamstwa tkały się same, wplatając w swą sieć jak najwięcej ...
Kłamstwa tkały się same, wplatając w swą sieć jak najwięcej nitek prawdy.
Jeżeli masz zwyciężać - mówił Kaznodzieja - musisz przystosować strategię do celu, jaki
chcesz osiągnąć.
Wysyłasz w moim kierunku echo. Nawet jeśli tego nie wiesz.
Człowiek jest jedynym stworzeniem, które nie zgadza się być tym, czym jest.
Nie możesz się wściekać z powodu prawdziwego zakończenia. To na sztuczne happy endy powinnaś się wkurzać.
Nie ma nic tragiczniejszego aniżeli spotkać kogoś wyczerpanego, zagubionego w labiryncie życia...
Ten kraj to nic dobrego. Rozszarpujemy się tu wzajemnie na strzępu.
-Czasami cię nienawidzę! - zawołał, ruchem nadgarstka posyłając kamień
z klifu na dół, prosto do wody.
-Tylko czasami? Diana uniosła brew sceptycznie.
-Ja nienawidzę cię prawie cały czas.
Ludzie nie dzielą się na dobrych i śmierciożerców.
Przyślij mi oręż w postaci stalowych serc.
...wiedza to władza.