
Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad ...
Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami. Niestety, jest to rząd.
Gdy śmierć wyczytała jej imię, potrafiła rozpoznać jej głos.
Dziś jednego człowieka od drugiego dzieli mur. Nie ma lekkich, żartobliwych uwag, które świadczą o krytycznej, niezależnej myśli. Każdy zajęty jednostkowym losem (...). Dominuje fatalizm bierności. Ale społeczeństwo jest zagadką. Czasem mała iskra powoduje pożar.
Nasze serca nie są z kamienia. Kamienie mogą kiedyś rozsypać się w proch. Mogą stracić kształt. Ale serca się nie rozsypują. Są pozbawione kształtu, możemy je sobie wiecznie przekazywać, czy są dobre czy złe.
Czymże jest śmierć? To jeden krok głębiej w spokój, a może i w ciszę.
Prawdziwa cnota krytyk się nie boi.
Moje życie jest żałosne. Ostatni raz byłem w kobiecie zwiedzając Statuę Wolności.
W życiu trzeba być jak teflon, wszystko musi po Tobie spływać .
Nie da się utrzymać fałszywej fasady w nieskończoność. Wcześniej czy później pęknie, a zza niej musi wychynąć prawdziwy człowiek.
Jako ciało każdy człowiek jest
jednością, jako dusza nigdy.
Jesteś moim pierwszym... moim pierwszym wszystkim.